Widzę że co niektórych ciekawi co oznacza „po pokładzie jeździ jojo bicyklem z ukrainy”. Jest to taki lokalny facet trochę upośledzony, jeżdżacy na klasycznym składaku. Ma lub miał Około lat 50. Nie wiem czy jeszcze żyje ale jak byliśmy małymi gnojkami z gimnazjum mieliśmy ubaw bo zawsze jeździł wokół bloków po osiedlu i nie lubił dzieciaków. Gość miał niesamowite umiejętności plucia na odległość. +10 metrów. W połączeniu z jego szybkim przemieszczaniem się na wspomnianym bicyklu gościu potrafił strzelać do dzieciaków jak do kaczek. Robił to o tyle chamsko, że zawsze zaciągał nosem przed. Oczywiście robił to tylko gdy był „sprowokowany”. Raz zszedł ze swojego pojazdu i udawał że skrobie rynne. Podeszliśmy z ciekawości zobaczyć co robi. A ten rzucił w nas nożem do smarowania masła. Kolega prawie dostał. Było to jakieś 15 lat temu. Często można było go spotkać w okolicach ulicy Okrzei i Głównego budynku poczty w centrum.
może i fajna piosenka ,ale ten głupi język poznański. Szkieły i kolejoż , toż to poprostu język buraków i wieśniaków. Tyle. Jak można nazwać psy ..szkieły !!!!co to w ogóle znaczy !!!!>>>>?
THEBOY THEBOY
Ja pierdole, dumny jestem że mieszkam 20 km od Piły........
Tanja Weidental
mój tata nadal to męczy ;-;
Alejandro Hayes
kto myśli, że jest podobne do : Arctic Monkeys - Crying Lightningnie że nie lubie, bo lubie ten kawałek, ale jest podobny
Filip Tchórzewski
jeśli chcesz wygrać, musisz dać z siebie naprawdę wszystko.
Pawel Z
Widzę że co niektórych ciekawi co oznacza „po pokładzie jeździ jojo bicyklem z ukrainy”. Jest to taki lokalny facet trochę upośledzony, jeżdżacy na klasycznym składaku. Ma lub miał Około lat 50. Nie wiem czy jeszcze żyje ale jak byliśmy małymi gnojkami z gimnazjum mieliśmy ubaw bo zawsze jeździł wokół bloków po osiedlu i nie lubił dzieciaków. Gość miał niesamowite umiejętności plucia na odległość. +10 metrów. W połączeniu z jego szybkim przemieszczaniem się na wspomnianym bicyklu gościu potrafił strzelać do dzieciaków jak do kaczek. Robił to o tyle chamsko, że zawsze zaciągał nosem przed. Oczywiście robił to tylko gdy był „sprowokowany”. Raz zszedł ze swojego pojazdu i udawał że skrobie rynne. Podeszliśmy z ciekawości zobaczyć co robi. A ten rzucił w nas nożem do smarowania masła. Kolega prawie dostał. Było to jakieś 15 lat temu. Często można było go spotkać w okolicach ulicy Okrzei i Głównego budynku poczty w centrum.
Bydgoski Patriota
Piła, Piła biała siła!
Wielka kurwa Gwiazda
SzajbiX92
Niedojebana Pidżama Porno.
peter vogel
może i fajna piosenka ,ale ten głupi język poznański. Szkieły i kolejoż , toż to poprostu język buraków i wieśniaków. Tyle. Jak można nazwać psy ..szkieły !!!!co to w ogóle znaczy !!!!>>>>?
Nicolás Scavuzzo
Pamiętam jak mój brat tego słuchał jak ja jeszcze byłem małym gówniakiem :P Super piosenka.